24 października 2011

"Późno już, otwiera się noc ...

Sen podchodzi do drzwi
Na palcach jak kot

Nadchodzi czas ucieczki na aut
Gdy kolejny mój dzień
Wspomnieniem się stał
Jaki był ten dzień, co darował, co wziął
Czy wyniósł mnie pod niebo, czy zrzucił na dno"

"Dla mnie też nie zbyt łaskawy był dzień


Ale przyznaj ze w sumie się żyje cudnie…"